Przełajowa Ósemka w wersji Nordic Walking.
-
DST
32.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
-
I po bólu. Plan minimum wykonany. Wylądowałem na 13 miejscu, na 151 sklasyfikowanych.
To już XII edycja "Przełajowej 8" rozgrywanej w Blachowni (16 km od Częstochowy). Biegałem tu już z buta i prowadziłem bieg na rowerze. W tym roku postawiłem na kije. Miło napierać w czołowej stawce zawodników.
Na tych zawodach medale uczestnictwa tradycyjnie z żeliwa z miejscowej odlewni.
Transport kijów? No problem.
A tylu nas (mandarynek) było.
O wszystko zadbał dyrektor biegu Jacek Chudy z zespołem.
Jacek nagradza statuetkami.
Lekcja pilotażu
-
DST
61.00km
-
Teren
30.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
-
Jutro, biegaczy na Przełajowej Ósemce w Blachowni będzie prowadzić na rowerze Malwina.
Dla dziewczyny to duże wyzwanie. Tu trzeba mieć coś z Mai Włoszczowskiej. Większość trasy prowadzi po krętych ścieżkach leśnych usianych korzeniami. Trochę szutru, trochę łąki i asfaltu. Jest kilka trudniejszych miejsc, które warto wcześniej rozpracować. W ubiegłym roku robiłem tu za pacemakera dlatego chcę podzielić się z Malwiną swoimi spostrzeżeniami aby dobrze i bezpiecznie wykonała swoje zadanie.
Objeżdżamy trasę. Ja wcielam się w czołówkę biegu i utrzymuję prędkość nie mniejszą niż 20 km/h. Malwina prowadzi utrzymując kilkanaście metrów przewagi.
Przy trudniejszych miejscach zatrzymujemy się, analizujemy i powtarzamy przejazd. Na koniec jeszcze jeden objazd, tym razem całość bez zatrzymania. Zajmuje nam to 25 min czyli tyle co spodziewany czas jutrzejszego zwycięzcy biegu.
No cóż trafiła mi się zdolna uczennica z zacięciem sportowym. Czuje rower i tego bluesa. Teraz jestem spokojny, będzie dobrze.
A ja? Tym razem sięgnę po kije i wystartuję na tej samej trasie w Nordic Walkingu. Cel minimum to pierwsza dwudziestka.
VII Piotrkowska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę
-
DST
99.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Wycieczka? Bardzo chciałbym aby tak nie było.
Ale to mój pierwszy raz i pewnie dla mnie świeckość będzie dominować. Nigdy nie byłem na żadnej pielgrzymce. Do pielgrzymowania trzeba dorosnąć. Czuć, przeżywać i współtworzyć klimat pielgrzymki w każdej jej minucie to przychodzi z czasem.
Idę na łatwiznę. Aż głupio się przyznać ale do Piotrkowa docieram pociągiem.
Zbiórka przed kościołem akademickim
Pielgrzymka rozpoczyna się mszą św. o 8:00
Obraz Matki Boskiej Śnieżnej w kościele Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim
Nasza I grupa.
Były 3 grupy po ok. 25 osób jadące w odstępach kilku minutowych.
Kamieńsk - postój pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki.
Jeden z trzech wozów towarzyszących.
Ostatni postój w Rędzinach na obrzeżach Częstochowy. Tu grupy łączą się i od tej pory będą prowadzone przez wóz policyjny.
Pogawędka z młodymi, zapalonymi rowerzystami - Damianem z przyjaciółmi.
Zapraszam za rok na Mini Orbitę.
Wjeżdżamy w Aleje Najświętszej Marii Panny.
Coraz bliżej celu.
Witają i pozdrawiają nas.
Dotarłam! Jak zawsze uśmiechnięta Tymoteuszka - ona temu winna.
Kamil, pasjonat kowalstwa towarzyszył mi na całej 90 km trasie pielgrzymki.
Wspomniani nowi znajomi czyli paczka Damiana.
A to już wszyscy u stóp Jej tronu w przeddzień odpustu na Jasnej Górze.
Grupa udaje się na miejsce biwakowe. Jutro drugi dzień pielgrzymki. Ja odprowadzę ich i wrócę na kolację do ciepłego, wygodnego domu.
Fajnie razem pedałować. Super. Podziwiam.
Tu przy szkole rozbiją swoje namioty.
Dzwonię do anwi, która akurat dojeżdża do Czewki po wycieczce z KKTA.
Jest szansa na miłe, trójstronne, bikestats'owe spotkanie
z anwi i Tymoteuszką.
Dzień spędzony wyjątkowo. Nie miałem nigdy takich doświadczeń. Nie rozczarowałem się mimo wielu wątpliwości różnej natury przed wyjazdem i dużej dozy krytycyzmu. Był i pozostanie jakiś rodzaj satysfakcji, radości, spełnienia. Wiem, że ze mnie pseudo pielgrzym. Nie zaznałem w najmniejszym stopniu trudów, niewygód, uciążliwości noclegów pielgrzymów itd. Odłączyłem od grupy wieczorem. Przed nimi ten najważniejszy program pielgrzymki: msze, czuwania, modlitwy. Może kiedyś i to przeżyję. A chciałbym.
Rowerem po "Zielonym Wierzchołku Śląska" - Gmina Popów i Gmina Opatów
-
DST
102.00km
-
Teren
25.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
(wpis do uzupełnienia)
Zawady - wisząca kładka nad Liswartą.
Rębielice Królewskie (Górnik) - kamieniołom wapienia.
Wiatraki na Górze Opatowskiej.
Góra Opatowska.
W poszukiwaniu skrótów.
-
DST
97.00km
-
Teren
35.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
.
Dzisiejsze zadanie to objechać całą proponowaną trasę wycieczki Bartexu, zmierzyć jej długość oraz wyszukać i sprawdzić parę skrótów. Od anwi dostaję dwie mapy gminy Starcza i gminy Poraj.
Ciekawostki z trasy:
Można na świeżym powietrzu (Leśna klasa w Starczy) zamiast w murach.
W Starczy miła rozmowa z Piotrkiem. Pytam o najkrótszą drogę przez las do Czarnego Lasu. Piotrek ma 22 lata, mieszka w Starczy i jest we władzach gminy. Zaprasza na zakończenie sezonu rowerowego z krótką grupową przejażdżką i ogniskiem. Piotrze jeśli nie będzie to kolidować z moimi wyjazdami to melduję się.
Można w parku (Czarny Las) zamiast w USC.
Można na taborisku (Zalew Porajski) zamiast pojedyńczo.
Można skromnie (Huta Stara A - kaplica p.w. św. Marii Magdaleny) zamiast na siłę z przepychem.
PS
Trasa wycieczki Bartexu skrócona do 70 km.
Mój Dzień Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
-
DST
115.00km
-
Teren
60.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
.
Jedno z najważniejszych świąt maryjnych w Kościele katolickim na Jasnej Górze obchodzone jest w sposób szczególny.
Na uroczystość Wniebowzięcia ze wszystkich zakątków Polski wędrują piesze pielgrzymki.
Według statystyk od 1 do 15 sierpnia do Częstochowy dotarły 54 piesze pielgrzymki, w których szło ponad 80 tys. osób.
Zapowiadał się przyjemny dzień bez deszczu. Tradycyjnie w tym świątecznym dniu chciałbym stawić się rowerkiem na nabożeństwo pod szczytem Jasnej Góry o 19:00.
Ale to dopiero wieczorem. Natomiast cały dzień zaplanowałem na wytyczanie trasy wycieczki rowerowej firmy Bartex. Tak jak w ubiegłym roku pomaga mi w tym anwi.
Startujemy spod siedziby firmy na Sabinowie (dzielnica Częstochowy).
Jedziemy na południe przez Starczę do Czarnego Lasu. Po drodze:
Kościół mariawicki. pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Starczy.
Kościół Starokatolicki Mariawitów
Pałac Zieglerów w Czarnym Lesie
Od strony stawu.
Z Czarnego Lasu kierujemy się na wschód przez Siedlec nad Zalew w Poraju.
Docieramy nad zalew. W głębi Ptasia Wyspa.
Mostek przy Zalewie Porajskim.
Jedziemy wałem wzdłuż zalewu do miejscowości Masłońskie.
Czas przekąsić coś ciepłego. Proponuję:
Zagroda Maciejówka. Specjalność - pierogi.
W towarzystwie klanu Gryglów. Czekając na pierogi.
Można i tak.
Dalej szlakiem Agrozagród.
Ostrów - Kozia Zagroda. Specjalność - wyroby z koziego mleka.
Pod elektrycznym pastuchem.
Siostrzeniec przed Przybynowem - do Agrozagrody "U strusia"
Żyją 60 lat. Na ubój idą roczniaki.
Pisany.
Teraz jedziemy lasami do Przybynowa gdzie zajrzymy do kolejnego Agrogospodarstwa "Pod Skałką". A w nim:
"Mini Skansen" - chata jurajska z XIX wieku.
Kuźnia.
Zwierzyniec. Można karmić i głaskać.
Czas wracać. Do wykręcenia pozostało 25 km.
Dołożyliśmy jeszcze sześć bo zgubiłem mapę i trochę pobłądziliśmy. Pod szczyt Jasnogórski docieram na zakończenie mszy. W zamian zostaję na uroczystym Apelu Jasnogórskim uświetniającym Dzień Wojska Polskiego. Defilują pododdziały jednostek wojskowych z okolicy, strzelają salwy armatnie a na koniec pokaz ogni sztucznych. Patriotycznie.
Pod szczytem, przed apelem Jasnogórskim.
II Jurajski Puchar Nordic Walking - V runda w Masłońskich
-
DST
61.00km
-
Teren
10.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
12 miejsce w open
2 miejsce w kat.M59+
dystans - 5 km (po lasach - płasko)
Pozostały jeszcze 2 rundy. Walczę o pudło w kat. M 59+ i o pierwszą dziesiątkę w menach.
PS (trochę odkręciłem kmów bo spodobała mi się akurat dzisiaj w dniu rozpoczęcia kolejnej siątki liczba 61)
Od dzisiaj kategoria M60
-
DST
60.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Bo to raz dokręcałem kilka czy kilkanaście? Dzisiaj odwrotnie ujmuję kilkanaście. Na tym liczniku pojawiające się kolejne siątki nie cieszą.
------
Anwi przyjmuje zaproszenie na przyjęcie urodzinowe do Sygontki.
Podadzą wędzone pstrągi. Z domu zabieram chleb i ogórki. Po drodze ...
uzupełniam nerkę o dwa browce.
Prezent urodzinowy (skuwacz łańcucha) od razu w użyciu.
Na przyjęciu urodzinowym. Cholera, jaki człowiek stary!
Trudno krzara, musisz się z tym pogodzić i kręcić dalej.
Na Borki Wielkie z przyjaciółmi Krzycha.
-
DST
114.00km
-
Teren
50.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dwudziestu paru przyjaciół Krzycha z KKTA, animatora pieszych i rowerowych wycieczek stawia się o 9:30 pod kościołem w Blachowni na 80 kilometrową wycieczkę.
mapka wycieczki
Coś zwiedzimy, coś uwiecznimy, coś wykręcimy, coś powspominamy.
Docelowo do klasztoru w Borkach Wielkich. Dla mnie wiele miejsc po drodze jest nowych. Wreszcie ktoś palcem mi pokazał, że tu i tu jest to a tam i tam jest tamto.
Nie dość, że pokazał to jeszcze nazwał i coś o tym opowiedział. Po to jadę bo sam często wiele rzeczy nie zauważam albo podziwiam nie wiedząc co.
Grupa zbiera się a ja tymczasem namierzam trzy kamienne mozaiki przed wejściem do kościoła.
Po prawej oczywista oczywistość. herb Blachowni. Litera "B", w górnym polu sylwetka fabryki, w dolnym łódka.
Po lewej? Domyślam się, że litera "A" symbolizuje patrona parafii św. Michała Archanioła.
Centralnie? Zastanawiam się co autor chciał powiedzieć. Ptak z rozpostartymi skrzydłami i ... poddaję się, trzeba sięgnąć po podpowiedź.
Planowo ruszamy. Znowu Krzyśkowi dopisuje pogoda.
Wzdłuż Liswarty przez Stasiowe.
Odkrywkowa kopalnia gliny klinkierowej(wypala się na czerwono) w Panoszowie. Największe złoża w Europie. Dostawca surowca do cegielni Patoka.
Klasycystyczny Pałac w Wędzinie
Pod zamkniętym pałacem w Wędzinie - pałac w rękach prywatnych. Podobno za rok w innej scenerii.
Borki Wielkie
- na pierwszym planie kościół drewniany pełniący obecnie rolę kaplicy cmentarnej
- na drugim planie klasztor Franciszkanów.
"Zesłanie Ducha Świętego". Dzieło z pracowni Wita Stwosza w lewej nawie klasztoru w Borkach Wielkich.
Powrót do domu a tu obok mojego bloku rozpoczyna się
parada orkiestry dętej. Jest na co popatrzeć.
Peta Orbita 2012 - 500 km w 24h
-
DST
501.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
.
Od północy do północy.
Fotorelacja i wrażenia uczestników PO na Częstochowskim Forum rowerowym.
Jest 20:15 - 420 km, ok 5 km za Krzepicami.
Minutę przed zamknięciem trasy czyli o 19:59 (w Krzepicach na Słodkim Bufecie obowiązywał limit czasowy o 20:00, po tej godzinie nie można było kontynuować jazdy po orbicie tylko skończyć lub zjechać do Częstochowy przez Kłobuck) wyruszyłem ze Słodkiego Bufetu i samotnie napieram w kierunku Wielunia a potem Częstochowy by Walczyć o 500 w dobę. Marek (kuzyn) specjalnie przyjechał na trasę zrobić mi zdjęcie. Dzięki Marku, profesjonalna robota.
A to ja cyknąłem wcześniej mojej grupie nad ranem.
18 osobowa grupa koło Kamieńska (150 km). Przed nami tylko dwóch, którzy poszli małym skrótem przed Wieluniem. Na śniadaniu w Przedbórzu (175 km) będą mieli 10 minut przewagi.