Czerwiec, 2017
Dystans całkowity: | 483.00 km (w terenie 95.00 km; 19.67%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 69.00 km |
Więcej statystyk |
Świat jest dla wszystkich
-
DST
72.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Dzisiaj trasa, którą zaproponował Grzesiek prowadzi w większości lasami. Najdalszy punkt wycieczki to położony głęboko w lasach a należący do miejscowości Zawadzkie Dom Pomocy Społecznej dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych niepełnosprawnych intelektualnie prowadzony przez Zgromadzenie Braci Szkolnych z Częstochowy.
Po drodze kilka atrakcji.
Młyn Bombelka w Żedowicach © krzara
Ule przy polu facelii © krzara
Facelia - królowa miododajnych roślin © krzara
Z Iwonką i Grześkiem © krzara
Zawadzkie - DPS prowadzony przez Braci Szkolnych © krzara
Dom Opieki Społecznej - Zawadzkie
"Świat jest dla wszystkich.
Nikt nie napisał w żadnej książce, że jest on tylko dla ładnych i zdrowych.
Każdy w nim znajdzie swoje miejsce"
- Goethe
Zawadzkie - Zameczek, dawny obiekt myśliwski © krzara
Mostek na Małej Panwi przy Zameczku (DPS) w miejscowości Zawadzkie © krzara
Krótki odpoczynek, rozmowa z wychowankiem pobliskiego domu, pasjonatem pszczelarstwa, posiadaczem ula z rojem.
Powrót lasami do Lublińca.
Kirkut w Lublińcu
Kirkut w Lublińcu © krzara
Wpis anwi
Czasami są dwa cele
-
DST
77.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Cel bliższy - spotkanie w sprawie Multi Orbity 2017 na Folwarku Kamyk
Ze Zdzisławem Bartelakiem, gospodarzem Folwarku Kamyk © krzara
Cel dalszy - rybka w Kuźnicy
Ech! Jak przyjemnie! © krzara
a tu ciekawszy opis wycieczki anwi
Pustynna Ośmiornica na Pustyni Siedleckiej - VII Jurajski Puchar NW
-
DST
70.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Trudno było być świeżym na starcie o godzinie 18 po 35 km kręcenia rowerkiem w deszczu. Wyniku nie było na własne życzenie. Szkoda bo każdy punkt liczy się w systemie pucharowym. Dzisiaj półmetek, trzeci etap z sześciu. Po pierwszym w open mężczyzn byłem 21, po drugim 15/16 ex aequo. Po dzisiejszym 12! Czterech, którzy byli przede mną nie startowało więc przesunąłem się do przodu w rankingu. Czy marzenie o wdarciu się do pierwszej dziesiątki open mężczyzn na koniec pucharu jest jeszcze realne? Rywale nie odpuszczają ale jak widać zaliczenie każdego startu to podstawa.
Nordickiem po Pustyni Siedleckiej © krzara
kat. M59+ © krzara
Piach w butach
-
DST
70.00km
-
Teren
15.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Na kijach można i po pustyni. Grzęźniemy, buksujemy, już nie to tempo, ale napieramy.
Zawody NW na Pustyni Siedleckiej za 3 dni więc rowerek, kije do ramy,
anwi (a jakże nie odmówiła) i na trening.
Nordickiem po Pustyni Siedleckiej © krzara
Zanim wsiądę na rower © krzara
Wycieczka z rosiczkami
-
DST
99.00km
-
Teren
40.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Rosiczki były najważniejsze i uratowały wycieczkę
Użytek ekologiczny Bagno w Jeziorze - fotografowanie © krzara
Nad jeziorem w Jeziorze © krzara
W tym roku nie ma co podziwiać. Ambona widokowa przy stanowisku różanecznika w Nadleśnictwie Herby © krzara
Dwukrotne pieczenie kiełbasek przy tym samym ognisku (w drodze do Kochcic i na powrocie) przy stawie w Rezerwacie Brzoza © krzara
Wracamy z rododendronów © krzara
Rosiczki © krzara
Wpis anwi
Cel - Dolina Udorki
-
DST
40.00km
-
Teren
20.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Na rynku w Pilicy © krzara
Jesteśmy razem z anwi na zrewitalizowanym rynku w Pilicy. Stąd wyruszymy do Udorza i Doliny Udorki. Anwi jest dzisiaj "półprzewodnikiem", tzn. zaproponowała wycieczkę, była kiedyś w tych okolicach i coś niecoś pamięta.
Kaplica pw. NMP Częstochowskiej w Udorzu © krzara
Niedziela więc choćby zdrowaśka "za i o" jest dla mnie bardzo ważna. Jak miło gdy w progach naszej Jasnogórskiej Pani.
Spichlerz dworski w Udorzu z 1784 r © krzara
Piękny! Bajeczny! Co za kunszt budowlany.
Fragment architektury Spichlerza dworskiego w Udorzu © krzara
Resztki ruin zamku Udórz © anwi
W odległości około kilometra od spichlerza, na żółtym szlaku pieszym, w bukowym lesie, na skalistym wzgórzu natrafiamy na ruiny prawdopodobnie niedokończonego i niezamieszkałego zamku z XIV w.
Ruiny murów zamku Udórz © anwi
Na horyzoncie po lewej wieża zamku w Smoleniu © krzara
Przed nami ostatni cel wycieczki - zamek w Smoleniu. Meteo pokazuje nadciągające od zachodu burze. Liczymy jednak na to, że uda się sucho dokręcić na zamek w Smoleniu.
Zamek w Smoleniu © krzara
Odpuszczamy wstęp na wieżę (9zł) za to ścieżka dydaktyczna wokól zamku całkiem, całkiem. Teraz tylko 2km do centrum Pilicy, rosół i kartacze na obiad w Barze u Ryśka (polecam jesteśmy tu już drugi raz), odpalenie auta z górki na wstecznym (siadł akumulator) i powrót w ulewie do domów.
Pętla zamknięta. Studzienka na rynku w Pilicy © krzara
XVII Jurajski Rajd Rowerowy Lekarzy
-
DST
55.00km
-
Teren
20.00km
-
Sprzęt Author reflex
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Grupa 17 "twardzieli", ci co wybrali dystans dłuższy 50 km, ci co nie boją się terenu i górek gotowa do wyjazdu. Startujemy prawie w południe z Ośrodka SPA "Orle Gniazdo" w Hucisku. Upał. Wizja pokonania 50 km mocno pofałdowanej jurajskiej trasy w 6 godzin z licznymi przystankami na zwiedzanie i odpoczynki osłabia. Gdyby tak zaczynać wcześniej to byłoby ok a tak to nerwówka. Muszę przyprowadzić grupę na 18:00. Nie pobłądzić, unikać sklepów, nie rozgadywać się, modlić się by nie było kapci i defektów niezbyt często używanych maszyn. A i jeźdźcy o bardzo różnym zrowerowaniu i w różnym wieku.
Grupa 17 twardzieli © krzara
Na szczęście z każdym kilometrem grupa świetnie konsoliduje się. Charty mniej wyrywają do przodu (dobrze, że nie znają trasy), słabsi zaczynają się rozkręcać. Marek z pomarańczową, dobrze rozpoznawalną koszulką ma za zadanie zamykać stawkę.
Przy zamku w Bobolicach © krzara
Pod zamkiem w Mirowie © krzara
Przy Jaskini Ostrężnickiej © krzara
Przy Bramie Twardowskiego w Złotym Potoku © krzara
Najmocniejsi podjechali pod Jaskinię Ludwinowską © krzara
Przy otworze Jaskini Ludwinowskiej © krzara
Posiłek po powrocie pod kasztanami © krzara
Uf... udało się!
Trochę ich ściorałem ale tak aby poczuli i pokochali Jurę.