Grudzień, 2010
Dystans całkowity: | 155.00 km (w terenie 30.00 km; 19.35%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 6 |
Średnio na aktywność: | 25.83 km |
Więcej statystyk |
Sylwester na biegówkach
-
DST
5.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przemek podrzucił pomysł narodzin nowej, świeckiej tradycji witania Nowego Roku na biegówkach, na naszych superanckich trasach w Biskupicach. Nie było hura optymizmu bo to i dojazd 25km i nieznane nocne warunki biegania. A może będzie zimno?
Ku naszemu miłemu zaskoczeniu i mróz popuścił, i zgłoszony sedmioosobowy a więc konkretny udział zakręconych sprawiły, że pomysł zaczął się radośnie materializować.
Komitet powitalny Nowego Roku na biegówkach
Cieplej ubrani i zaopatrzeni w sylwestrowe akcenty wchodzimy o 23:00 na trasy biegowe. Czołówki i różowe swietliki na plecach kapitalnie znakują biegaczy i ożywiają mroki leśnych ścieżek.
Przyjdzie i taki Sylwester gdy księżyc dołączy do nas, rozjaśni i uatrakcyjni blaskiem tory. Ten, pierwszy, z dwu i pół godzinnym bieganiem na nartach zdala od męczącego jazgotu miasta cieszy ciszą przerywaną tylko wystrzałami fajerwerków sylwestrowych zabaw w okolicy a odbieranych jako odgłosy dalekiego polowania. Wybieramy łatwiejsze warianty trasy. Na rozdrożu tuż przed północą zaczynamy odliczanie i... strzelają szampany.
Mili bikestatowicze. Myślami byłem również i z Wami. To Wasza obecność na moim blogu daje mi kopa do robienia wpisów, siłę zarywania nocek by podzielić się z Wami fotkami i komentażami, owocuje nowymi pomysłami aktywności. Robię to co lubię i tego Wam z całego serca życzę.
Abyście w 2011 mogli, chcieli i robili to co Was kręci.
Cóż może cieszyć bardziej oczy w mroku niż zimne ognie?
Autofotka z nartą i sosną
A co życzyć takim ludziom?
Kilkoma terenówkami wjechali przed północą na nasze zalegalizowane, oznakowane i miesiącami przygotowywane trasy. Trasy, które mają służyć wszystkim chętnym do uprawiania narciarstwa biegowego.
Oby to do czego dochodzą swoją pracą i swoimi umiejętnościami było szanowane przez innych.
Teatrzyk "Geriatrzyk"
-
DST
34.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Występują:
- zmęczenie materiału
- stan zapalny
- bóle stawu biodrowo-krzyżowego
- drętwienie nogi
Gościnnie:
- Voltaren
- DicloDuo
- Maść Końska
Akt 1
Rekonesans
Akt 2
58 Częstochowska Masa Krytyczna
Jutro Sylwester
Kobieta diabeł na Masie
Akt 3
Siłownia i Sauna
W honorowej asyście na 10 000 kilometrze Anwi
-
DST
44.00km
-
Teren
6.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wypadło na drugi dzień świąt, na mroźną, śnieżną niedzielę. Mimo, że BS nie przyznaje za takie wyczyny diamentowych, złotych, srebrnych ani brązowych odznak to wykręcenie 10 000 km i to przez kobietę robi wrażenie. Chapeau bas. Miło więc było towarzyszyć anwi na tym wyjeździe.
Olsztyn? Czemu nie, jak najbardziej. To nasze ulubione klimaty.
Pod czujnym okiem Olsztyńskiego anioła.
Zmarznięci ale w poczuciu spełnionych misji, szczęsliwie wróciliśmy do ciepła swoich domów, do świątecznej, choinkowej aury. Patrząc na szopkę znów coś w sercu zastukało. Jakaż moc z niej bije.
PS
To są ozdoby, które wyszły spod rąk wspaniałego, częstochowskiego rzeźbiarza Jerzego Kędziory. Miałem zaszczyt poznać mistrza, zlecić mu temat wymodelowania ośmiu gipsowych figurek szopki i uczestniczyć w ich powstawaniu.
Unikam wpisów zerowych.
-
DST
8.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ale biegówki aż się proszą o wpis.
Albo wskoczysz na rower i będzie o biegówkach, albo nie ma wpisu.
Wybrałem to pierwsze chociaż upierdliwe rozwiązanie bo mycie i suszenie roweru nieadekwatne do ilości przejechanych km`ów. I tym to podstępem przemyciłem na mój niby stricte rowerowy blog trzygodzinne bieganko. Na szczęście fotogaf (niezawodna anwi) przy tym był i uwiecznił białe szaleństwo.
Biegówki i sala wchodzą do gry
-
DST
16.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczorajszy dzień zaczął się od smarowania biegówek. Zakonserwowane po sezonie wymagały nałożenia parafiny na ślizgi i kilku warstw stików na strefę. Duży minus na dworze ułatwił dobór smarów. V20 i V40. Na wszelki wypadek zabrałem ze sobą V45. Zapowiadali lekkie ocieplenie.
Na 10 kilometrowej trasie w Biskupicach po raz pierwszy założono mechanicznie ślad. Rewelacja. Oczywiście także och i ach jeśli chodzi o zimową, jurajską scenerię. Trzy godziny biegania. Odlicza się większość z braci biegówkowej.
Wcale nie najładniejsze miejsce.
Dzisiejszy dzień zakończył się myciem roweru po przyjeździe z treningu na sali gimnastycznej. Nie zanosi się na zakonserwowanie roweru po sezonie.
Gulaszowa u Krzycha
-
DST
48.00km
-
Teren
24.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka z serii "na zupę do...". Tym razem padło na gulaszową. Trafiliśmy dobrze bo i smaczna i treściwa. Kominek w rodzaju otwartego paleniska z suszącymi się wokół polanami dodaje ciepła i uroku wnętrzu stodoły. Drewniany wystrój, widok na zamek, stare bibeloty, urocze kocisko. Całkiem miło.
Świąteczne skojarzenie
Droga do Olsztyna
Wjazd do Olsztyna
Stodoła Krzycha zaprasza