Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 648.00 km (w terenie 180.00 km; 27.78%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 7 |
Średnio na aktywność: | 92.57 km |
Więcej statystyk |
VII Piotrkowska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę
-
DST
99.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Wycieczka? Bardzo chciałbym aby tak nie było.
Ale to mój pierwszy raz i pewnie dla mnie świeckość będzie dominować. Nigdy nie byłem na żadnej pielgrzymce. Do pielgrzymowania trzeba dorosnąć. Czuć, przeżywać i współtworzyć klimat pielgrzymki w każdej jej minucie to przychodzi z czasem.
Idę na łatwiznę. Aż głupio się przyznać ale do Piotrkowa docieram pociągiem.
Zbiórka przed kościołem akademickim
Pielgrzymka rozpoczyna się mszą św. o 8:00
Obraz Matki Boskiej Śnieżnej w kościele Panien Dominikanek w Piotrkowie Trybunalskim
Nasza I grupa.
Były 3 grupy po ok. 25 osób jadące w odstępach kilku minutowych.
Kamieńsk - postój pod pomnikiem Tadeusza Kościuszki.
Jeden z trzech wozów towarzyszących.
Ostatni postój w Rędzinach na obrzeżach Częstochowy. Tu grupy łączą się i od tej pory będą prowadzone przez wóz policyjny.
Pogawędka z młodymi, zapalonymi rowerzystami - Damianem z przyjaciółmi.
Zapraszam za rok na Mini Orbitę.
Wjeżdżamy w Aleje Najświętszej Marii Panny.
Coraz bliżej celu.
Witają i pozdrawiają nas.
Dotarłam! Jak zawsze uśmiechnięta Tymoteuszka - ona temu winna.
Kamil, pasjonat kowalstwa towarzyszył mi na całej 90 km trasie pielgrzymki.
Wspomniani nowi znajomi czyli paczka Damiana.
A to już wszyscy u stóp Jej tronu w przeddzień odpustu na Jasnej Górze.
Grupa udaje się na miejsce biwakowe. Jutro drugi dzień pielgrzymki. Ja odprowadzę ich i wrócę na kolację do ciepłego, wygodnego domu.
Fajnie razem pedałować. Super. Podziwiam.
Tu przy szkole rozbiją swoje namioty.
Dzwonię do anwi, która akurat dojeżdża do Czewki po wycieczce z KKTA.
Jest szansa na miłe, trójstronne, bikestats'owe spotkanie
z anwi i Tymoteuszką.
Dzień spędzony wyjątkowo. Nie miałem nigdy takich doświadczeń. Nie rozczarowałem się mimo wielu wątpliwości różnej natury przed wyjazdem i dużej dozy krytycyzmu. Był i pozostanie jakiś rodzaj satysfakcji, radości, spełnienia. Wiem, że ze mnie pseudo pielgrzym. Nie zaznałem w najmniejszym stopniu trudów, niewygód, uciążliwości noclegów pielgrzymów itd. Odłączyłem od grupy wieczorem. Przed nimi ten najważniejszy program pielgrzymki: msze, czuwania, modlitwy. Może kiedyś i to przeżyję. A chciałbym.
Rowerem po "Zielonym Wierzchołku Śląska" - Gmina Popów i Gmina Opatów
-
DST
102.00km
-
Teren
25.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
(wpis do uzupełnienia)
Zawady - wisząca kładka nad Liswartą.
Rębielice Królewskie (Górnik) - kamieniołom wapienia.
Wiatraki na Górze Opatowskiej.
Góra Opatowska.
W poszukiwaniu skrótów.
-
DST
97.00km
-
Teren
35.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
.
Dzisiejsze zadanie to objechać całą proponowaną trasę wycieczki Bartexu, zmierzyć jej długość oraz wyszukać i sprawdzić parę skrótów. Od anwi dostaję dwie mapy gminy Starcza i gminy Poraj.
Ciekawostki z trasy:
Można na świeżym powietrzu (Leśna klasa w Starczy) zamiast w murach.
W Starczy miła rozmowa z Piotrkiem. Pytam o najkrótszą drogę przez las do Czarnego Lasu. Piotrek ma 22 lata, mieszka w Starczy i jest we władzach gminy. Zaprasza na zakończenie sezonu rowerowego z krótką grupową przejażdżką i ogniskiem. Piotrze jeśli nie będzie to kolidować z moimi wyjazdami to melduję się.
Można w parku (Czarny Las) zamiast w USC.
Można na taborisku (Zalew Porajski) zamiast pojedyńczo.
Można skromnie (Huta Stara A - kaplica p.w. św. Marii Magdaleny) zamiast na siłę z przepychem.
PS
Trasa wycieczki Bartexu skrócona do 70 km.
Mój Dzień Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
-
DST
115.00km
-
Teren
60.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
.
Jedno z najważniejszych świąt maryjnych w Kościele katolickim na Jasnej Górze obchodzone jest w sposób szczególny.
Na uroczystość Wniebowzięcia ze wszystkich zakątków Polski wędrują piesze pielgrzymki.
Według statystyk od 1 do 15 sierpnia do Częstochowy dotarły 54 piesze pielgrzymki, w których szło ponad 80 tys. osób.
Zapowiadał się przyjemny dzień bez deszczu. Tradycyjnie w tym świątecznym dniu chciałbym stawić się rowerkiem na nabożeństwo pod szczytem Jasnej Góry o 19:00.
Ale to dopiero wieczorem. Natomiast cały dzień zaplanowałem na wytyczanie trasy wycieczki rowerowej firmy Bartex. Tak jak w ubiegłym roku pomaga mi w tym anwi.
Startujemy spod siedziby firmy na Sabinowie (dzielnica Częstochowy).
Jedziemy na południe przez Starczę do Czarnego Lasu. Po drodze:
Kościół mariawicki. pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Starczy.
Kościół Starokatolicki Mariawitów
Pałac Zieglerów w Czarnym Lesie
Od strony stawu.
Z Czarnego Lasu kierujemy się na wschód przez Siedlec nad Zalew w Poraju.
Docieramy nad zalew. W głębi Ptasia Wyspa.
Mostek przy Zalewie Porajskim.
Jedziemy wałem wzdłuż zalewu do miejscowości Masłońskie.
Czas przekąsić coś ciepłego. Proponuję:
Zagroda Maciejówka. Specjalność - pierogi.
W towarzystwie klanu Gryglów. Czekając na pierogi.
Można i tak.
Dalej szlakiem Agrozagród.
Ostrów - Kozia Zagroda. Specjalność - wyroby z koziego mleka.
Pod elektrycznym pastuchem.
Siostrzeniec przed Przybynowem - do Agrozagrody "U strusia"
Żyją 60 lat. Na ubój idą roczniaki.
Pisany.
Teraz jedziemy lasami do Przybynowa gdzie zajrzymy do kolejnego Agrogospodarstwa "Pod Skałką". A w nim:
"Mini Skansen" - chata jurajska z XIX wieku.
Kuźnia.
Zwierzyniec. Można karmić i głaskać.
Czas wracać. Do wykręcenia pozostało 25 km.
Dołożyliśmy jeszcze sześć bo zgubiłem mapę i trochę pobłądziliśmy. Pod szczyt Jasnogórski docieram na zakończenie mszy. W zamian zostaję na uroczystym Apelu Jasnogórskim uświetniającym Dzień Wojska Polskiego. Defilują pododdziały jednostek wojskowych z okolicy, strzelają salwy armatnie a na koniec pokaz ogni sztucznych. Patriotycznie.
Pod szczytem, przed apelem Jasnogórskim.
II Jurajski Puchar Nordic Walking - V runda w Masłońskich
-
DST
61.00km
-
Teren
10.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
12 miejsce w open
2 miejsce w kat.M59+
dystans - 5 km (po lasach - płasko)
Pozostały jeszcze 2 rundy. Walczę o pudło w kat. M 59+ i o pierwszą dziesiątkę w menach.
PS (trochę odkręciłem kmów bo spodobała mi się akurat dzisiaj w dniu rozpoczęcia kolejnej siątki liczba 61)
Od dzisiaj kategoria M60
-
DST
60.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Bo to raz dokręcałem kilka czy kilkanaście? Dzisiaj odwrotnie ujmuję kilkanaście. Na tym liczniku pojawiające się kolejne siątki nie cieszą.
------
Anwi przyjmuje zaproszenie na przyjęcie urodzinowe do Sygontki.
Podadzą wędzone pstrągi. Z domu zabieram chleb i ogórki. Po drodze ...
uzupełniam nerkę o dwa browce.
Prezent urodzinowy (skuwacz łańcucha) od razu w użyciu.
Na przyjęciu urodzinowym. Cholera, jaki człowiek stary!
Trudno krzara, musisz się z tym pogodzić i kręcić dalej.
Na Borki Wielkie z przyjaciółmi Krzycha.
-
DST
114.00km
-
Teren
50.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dwudziestu paru przyjaciół Krzycha z KKTA, animatora pieszych i rowerowych wycieczek stawia się o 9:30 pod kościołem w Blachowni na 80 kilometrową wycieczkę.
mapka wycieczki
Coś zwiedzimy, coś uwiecznimy, coś wykręcimy, coś powspominamy.
Docelowo do klasztoru w Borkach Wielkich. Dla mnie wiele miejsc po drodze jest nowych. Wreszcie ktoś palcem mi pokazał, że tu i tu jest to a tam i tam jest tamto.
Nie dość, że pokazał to jeszcze nazwał i coś o tym opowiedział. Po to jadę bo sam często wiele rzeczy nie zauważam albo podziwiam nie wiedząc co.
Grupa zbiera się a ja tymczasem namierzam trzy kamienne mozaiki przed wejściem do kościoła.
Po prawej oczywista oczywistość. herb Blachowni. Litera "B", w górnym polu sylwetka fabryki, w dolnym łódka.
Po lewej? Domyślam się, że litera "A" symbolizuje patrona parafii św. Michała Archanioła.
Centralnie? Zastanawiam się co autor chciał powiedzieć. Ptak z rozpostartymi skrzydłami i ... poddaję się, trzeba sięgnąć po podpowiedź.
Planowo ruszamy. Znowu Krzyśkowi dopisuje pogoda.
Wzdłuż Liswarty przez Stasiowe.
Odkrywkowa kopalnia gliny klinkierowej(wypala się na czerwono) w Panoszowie. Największe złoża w Europie. Dostawca surowca do cegielni Patoka.
Klasycystyczny Pałac w Wędzinie
Pod zamkniętym pałacem w Wędzinie - pałac w rękach prywatnych. Podobno za rok w innej scenerii.
Borki Wielkie
- na pierwszym planie kościół drewniany pełniący obecnie rolę kaplicy cmentarnej
- na drugim planie klasztor Franciszkanów.
"Zesłanie Ducha Świętego". Dzieło z pracowni Wita Stwosza w lewej nawie klasztoru w Borkach Wielkich.
Powrót do domu a tu obok mojego bloku rozpoczyna się
parada orkiestry dętej. Jest na co popatrzeć.