krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Do Gąszczyka szukać świdrzyka.

Czwartek, 7 czerwca 2012 | dodano: 07.06.2012

.
.
.
.
.
Ostatni wpis anwi sypnął kolejnymi zdjęciami kwiatów z wycieczki do Gąszczyka.
Zadzwoniła, pochwaliła się wycieczką i na koniec poprosiła o wierszyk do nich i o wspólny wypad w te tereny.
.
.
A ja Jej na to:
.
.
Nie będę sobie zaprzątał kwiatuszkami głowy
Choćby to był śliczny czarcikęs łąkowy

Kusi mnie jaskinia albo bunkier fajny
Nic mnie nie obchodzi żmijowiec zwyczajny

Sięgnę po gitarę i otworzę śpiewnik
Dla Ciebie niechaj kwitnie chaber driakiewnik

Za tydzień mam zawody i już zegar tyka
Obojętna mi nawet fioletowa wyka

Przede mną maratony „z buta” i rolkowy
Czyż może się liczyć i pszaniec różowy

Nie wiem jak to zrozumieć, kręcimy oboje
Lecz jeden foci bunkry a drugi powoje

Razem lecz osobno zwozim do swych chatek
Ja kolejny dziwoląg, anwi polny kwiatek

A niech jej będzie czarcikęs lub driakiew gołębia
Ważne, że wciąż Bikestats przyjaźń w nas pogłębia.

------------
No cóż, zmiękłem. Przecież jest jeszcze tyle kwiatów do sfocenia i tyle dziwolągów na naszych rowerowych szlakach.
Dzisiaj wybraliśmy się do Gąszczyka by szukać malutkiego świdrzyka. Przejeżdżając przez Mirów mamy okazję zerknąć na wszystkie cztery ołtarze Bożego Ciała tutejszej parafii.








Ulotne dzieło sztuki.


Tereny stadniny koni "Pegaz" w Mirowie. Na drugim planie porośnięte lasem wzgórze Gąszczyk.


Tablica dydaktyczna.


A rowery w krzakach.


Na wzgórzu.


Dołem koryto Warty.

Niestety maleńkiego ślimaczka - świdrzyka (patrz zdjęcie dolne na tablicy dydaktycznej) nie udało się znaleźć. I to są te dodatkowe uroki wycieczek nie do końca spełnionych. To miejsce zaprasza nas jeszcze raz.




komentarze
krzara
| 17:40 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj alistar, a propos dywanu z płatków kwiatów, wydaje mi się, że to tworzą rączki, umysły i serca ludzi wyjątkowo wrażliwych. Tworzą coś dla chwili by zagrać bardzo mocno kartami piękna, smaku, harmonii.

Co do ślimaczka świdrzyka to te dwa żyjątka na drugim od lewej, dolnym zdjęciu na tablicy dydaktycznej. Jak dobrze je powiększysz to i napis będzie widoczny.
krzara
| 17:26 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Widzę, że i Wam udzieliło się rymowanie i jakbym wyczuwał chwilę uśmiechu.

Sam nie wiem co czasami w środku we mnie drzemie
Raz napiszę tak, że włażę na świecznik
Innym razem marzę by zapaść się pod ziemię



alistar
| 14:23 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Tak się zainspirowałeś, że długą wypowiedź zrymowałeś... ;)

Kwietny dywan jest niesamowity...

Ślimaczka na tablicy nie widzę...
benasek
| 11:49 niedziela, 10 czerwca 2012 | linkuj Blog wierszem? To dopiero sztuka! Nie znajdziesz zbyt wielu naśladowców, bo nie każdy tak potrafi.
Fajne!
koperka
| 21:36 piątek, 8 czerwca 2012 | linkuj Wierszyk jest zabawny, blogger znakomity
Niech nam zakwita Obuwik Pospolity.

Kajman
| 05:47 piątek, 8 czerwca 2012 | linkuj Czytałem wierszyk u Anwi, świetny:)
Krzysiek1974
| 22:27 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj Krzychu, bardzo lubię cie czytać! Zawsze zaglądam na Twojego bloga w nadziei, że znów poczytam jak ciekawie piszesz. Masz wenę twórczą -już nie raz się o tym przekonałem:-)
Czekam na dalsze Twoje wpisy.
Wierszyk UDANY!!!
anwi
| 20:38 czwartek, 7 czerwca 2012 | linkuj :) :) :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tynie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]