od A ...
-
DST
20.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
.
i znowu zerujemy nie tylko licznik rowerowy. Zamykamy wiele spraw i zaczynamy od nowa. Co się pokaże, w jakie strony będziemy wyruszać, co zobaczymy, ile wykręcimy przede wszystkim zależeć będzie od naszego stanu zdrowia. Abecadło ma wiele literek i dzień po dniu poznamy każdą z nich. Ja rozpoczynam wyjazdy powrotem. Kilometr po kilometrze coraz bardziej oddalam się od olsztyńskiego zamku, który przyciągnął na Sylwka w plenerze.
Karimata, śpiwory i plecaki u dwojga rowerzystów nad ranem pewnie dziwnie kojarzą się w tym dniu przecież zimowym.
Znowu mam wyrzuty sumienia, że nie przeczytałem wielu Waszych wpisów w minionym roku, nie skomentowałem, nie złożyłem życzeń, nie przekazałem słów współczucia czy otuchy, nie dzieliłem wspólnie radości, nie gratulowałem. Pewnie i w tym roku nie będę cacy. Ale uwierzcie te BSowe znajomości to jedna z moich cennych rzeczy, którą tak łatwo nie odstawię.
A co Wam życzę w tym nowym, nieznanym?
Jeźdźcie dla zdrowia, dla wyniku, dla poznania świata lub po prostu dla przyjemności. Miejcie z tego sporo radości. Niech Was to kręci od A do Z.
komentarze
Mam nadzieję i do zobaczenia na jakimś wspólnym kręceniu w tym roku.