Wręczenie Certyfikatów uczestnictwa na Tera Orbicie
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wpis zerowy ale rowerowy.
Tegoroczna Tera Orbita, która odbyła się 24 lipca jeszcze raz kazała o sobie przypomnieć. Udało mi się wreszcie sfinalizować projekt i wydruk certyfikatów, które były pomyślane jako pamiątka dla każdego uczestnika Tera Orbity. Aby oddać atmosferę imprezy, certyfikat zaprojektowałem na bazie zdjęcia z orbity dodając mapkę trasy, nick uczestnika i przejechany dystans.
Sądząc po reakcjach zainteresowanych moja praca nie poszła na marne.
Przeszło połowa bikerów (w TO brały udział 44 osoby) stawiła się w Altanie Żywiec by odebrać certyfikaty, przy browcu powspominać imprezę i snuć plany o ew. kolejnej odsłonie częstochowskich, 24-godzinnych orbit.
Dopisało również trzech sponsorów, którym wręczyłem podziękowania.
Orbitowicze kolejny raz zaskoczyli mnie oryginalnym dowodem wdzięczności. Dostałem
wielgaśny szampan
z wygrawerowaną, rowerową sentencją. I z rowerkiem!
Z Tera Butli polał się szampan za pomyślność orbitujących, sponsorów, pomagierów i sympatyków.
No i wygadałem się
Pierwsza, robocza wersja Peta Orbity. 500km w 24h.
Ale to melodia przyszłości.
komentarze