Zabawa w speleologów - Jaskinie w Psim Nosie
-
DST
61.00km
-
Teren
10.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zapowiadało się mało ciekawie.
W planie jakieś tam skałki w lesie przed Srockiem.
Ta najważniejsza to Psi Nos.
Piszą, że są tam nieskartografowane jaskinie.
W miarę szybko odnajdujemy pośród licznych, rozrzuconych ostańców otwory trzech jaskiń.
Otwór pierwszej jaskini.
Otwór drugiej jaskini.
Otwór trzeciej jaskini.
Anwi odpuściła dzisiaj cioranie się po jaskiniach.
A mnie w to graj.
Było czołganie, pełzanie, przeciskanie.
Cholernie ciasno.
Szukane jaskiń i ich częściowa penetracja zajęły nam dwie godziny. Zrobiło się cudne, jesienne południe. Wsiadamy na rowery i kierujemy się na Olsztyn.
En deux.
Całkiem przypadkowo natrafiamy na ciekawą ścieżkę leśno-dydaktyczną.
.
Ścieżka z kilkunastoma tablicami zaczyna się spod leśniczówki w Kusiętach. Dzisiaj nie zaliczymy jej całej. Biskupice czekają. Przyjdzie nam tu wrócić.
komentarze
Świetna ta fotka spomiędzy rowerów :)
Poczekam na obszerniejszy opis.