krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Reguła rowerowego pacemakera - Przełajowa Ósemka

Niedziela, 28 sierpnia 2011 | dodano: 30.08.2011

Zawody Przełajowa 8 rozegrane w Blachowni k/Częstochowy.
Prowadzę bieg na rowerze. Startuje prawie 500 biegaczy i zaraz za nimi 160 kijarzy.


2 min do startu.


Zaczynamy pełnym okrążeniem stadionu.


Czołówka miejscami śmiga 25km/h





Wybitni fizycy i matematycy na siłę, z różnym skutkiem wymyślają wzory, reguły, zasady, prawa, którymi opisują zachodzące zdarzenia. Można wg nich przewidzieć skutki zdarzeń. Są 4 prawa elektromagnetyzmu Maxwella. Jest reguła prawej i lewej dłoni. Są 3 zasady dynamiki Newtona. Każdy zna prawo Archimedesa ( Legenda głosi, że król Syrakuz zwrócił się do Archimedesa, aby ten zbadał, czy korona, którą wykonał dla HieronaII pewien syrakuzański złotnik, zawiera tylko złoto, czy jest to jedynie pozłacane srebro. Archimedes długo nad tym rozmyślał, aż wreszcie pewnego razu w czasie kąpieli w wannie poczuł jak w miarę zanurzania się w wodzie ciężar jego ciała się zmniejsza. Oszołomiony swoim odkryciem, wyskoczył z wanny i z okrzykiem Eureka! (Heureka, gr ηὕρηκα – "znalazłem") nago wybiegł na ulicę i udał się do króla. Po otrzymaniu odpowiedniej wartości dla ciężaru właściwego korony Archimedes porównał ją z ciężarem właściwym czystego złota – okazało się, że korona nie była z niego wykonana). Itd., itp...

A ja odkryłem regułę rowerowego pacemakera. Brzmi ona mniej więcej tak:

Jeżeli rowerowy pacemaker doprowadzi czołówkę biegaczy do mety otwartych zawodów biegowych na długim dystansie a następnie spieszy się i zrobi ten sam dystans z buta to powinien dogonić ogon biegaczy.

Przełajowa 8 w Blachowni była dla mnie okazją na kolejny test reguły. Obawiałem się trochę wyniku bo do próby powinien stanąć pełnosprawny zawodnik a ja akurat trochę poobijałem się na zeszłotygodniowym duathlonie i nie wylizałem się jeszcze po klasycznej kierze. Podjąłem jednak wyzwanie bo taka okazja zdarza się bardzo rzadko. Jacek Chudy, wspaniały biegacz i świetny organizator zaproponował mi poprowadzić bieg na rowerze. Ponieważ startowałem kilka razy na jego zawodach i znam trasę przełaju, odpowiedź była pozytywna. Zapisałem się także (nie bez problemów ze strony organizatorów) jako zwyczajny, szary zawodnik.

Czy próba udała się? Otóż tak i nie. Mój łączny czas (rower i bieg) 1:08:43. Przybiegłem jako ostatni (470). Niestety, nie dogoniłem ogona biegu. Brakło mi 2min 51 sek).
Ale zważywszy na moją niedyspozycję w tym dniu widzę duże prawdopodobieństwo sprawdzenia się reguły rowerowego pacemakera. Może za rok.

PS
Razem z biegaczami wystartowali kijarze (Nordic Walking). Czyli pierwszym zadaniem było dogonienie ogona kijarzy. Dopadłem go na 5 kilometrze. Dalej to tylko napieranie z wyprzedzaniem kijarzy. Fajny ekspiriens.




komentarze
angelino
| 20:49 wtorek, 6 września 2011 | linkuj Krzara, na tych zdjęciach moc od Ciebie bije ... i pogodny spokój! A twórcze natchnienie też Cię nie opuszcza, wszak prawdziwy postęp wyznaczają śmiałe hipotezy (reguły) :-)>, a do tego sam testujesz swoje koncepcje, jak na pionierów przystało.
krzara
| 06:27 niedziela, 4 września 2011 | linkuj 20 sierpnia walczyłem na trasie duathlonu w Żyrowej. Na ostatnim zjeździe zaliczyłem kierę. Walnąłem klatą. Pozbierałem się i ukończyłem zawody. Podobno czas jest najlepszym lekarzem.
pszczepan7
| 19:18 środa, 31 sierpnia 2011 | linkuj a gdzie te fascynujące opisy?
angelino
| 16:06 środa, 31 sierpnia 2011 | linkuj no właśnie?
pazuziak | 07:46 środa, 31 sierpnia 2011 | linkuj Z połamanymi żebrami? Jak to z połamanymi żebrami??? Krzysiu coś Ty znowu nabroił? :(
damzac
| 21:19 wtorek, 30 sierpnia 2011 | linkuj na Krzycha nie ma mocnego! nic sie nie oszczedza z polamanymi zebrami najpierw poporowadzil w roli peacemarkera czolowke biegaczy a pozniej zsiadl z roweru i przebiegl 8km - szacun!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]