Żyrowa - rekonesans trasy duathlonu.
-
DST
95.00km
-
Teren
20.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano opuszczamy gościnny Dom Pielgrzyma. Jeszcze tylko wspaniały sernik i kawa ze śmietanką (4 zł). Pani wydaje nam rowery z garażu.
Z Góry Św. Anny asfaltowy zjazd do Zdzieszowic i zaraz za nimi cel wycieczki - Żyrowa.
Wiemy, że jest tu kilka turystycznych atrakcji ale zostawiamy je po pracy.
Na czuja bo nie znamy przebiegu trasy duathlonu kierujemy się na ścieżki górskie.
Długi, ambitny podjazd (przyjdzie go robić 4 razy na zawodach). Przy spalonych stodołach udaje mi się dodzwonić do organizatora zawodów. Miła wiadomość. Jedziemy we właściwym kierunku. Dostaję wyczerpującą informację o dalszych odcinkach. Droga czereśniowa, długi kamienisty zjazd, zwalone buki na ścieżce, odcinek błotnisty, prosta wzdłuż betonowego płotu...
Zanim pognam dalej odbijamy na urokliwy, krasowy wąwóz. Tu ciągnęło Iwonkę. Powrót na trasę i napieranie. Iwona robi to samo tylko po swojemu, tempem uważnego fotografa.
Iwonko dzięki za fotki.
Zjazd do wąwozu.
Błotniki sprawdzają się fantastycznie. Polecam.
Trasa objechana.
Etapy duathlonu:
- 3 km bieg
- 12 km MTB
- 3 km bieg
- 12 km MTB
- 3 km bieg
Trzeba potrenować w domu zmianę obuwia na przepakach.
Teraz czas na turystykę.
Kościół św. Mikołaja.
Pałac Gaszynów - fundatorów kaplic kalwaryjskich w Górze Św. Anny
Cesarski dąb w centrum Żyrowej upamiętniający pobyt cesarza Wilhelma II w 1911r.
Obok żarno z wiatraka z pamiątkowym napisem.
Kapliczka będąca jednocześnie studnią "Studzionka".
Tym wózkiem mieszkańcy wozili wodę ze Studzionki. A koza?
Wracamy. Po drodze zaglądamy do starego kamieniołomu pod Zakrzowem i ponownie do parku w Strzelcach Opolskich. Skromny, obiad w przydrożnym barze "Palce lizać". Faktycznie lizałem je przy połówce kurczaka (8,50 zł) i frytkach podkradanych z talerza anwi.
Kierujemy się na Krupski Młyn. Czterokilometrowy, leśny odcinek czarnego rowerowego poprowadzony miejscami wzdłuż nurtu Małej Panwi. Są tak piękne miejsca, że aż zrzucają z roweru.
.
To był rewelacyjny wypad.
wpis anwi