krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

O włos od...

Czwartek, 15 lipca 2010 | dodano: 16.07.2010

Dzisiaj wybrałem pośredni wariant powrotnej trasy z pracy. Lubię go bo mam okazję poćwiczyć ostry, trawiasty zjazd z nasypu wiaduktu nad trasą szybkiego ruchu Warszawa - Katowice. Upał, przeszło 30st. Wiadukt pokonuję wolno chodnikiem dla pieszych wzdłuż solidnej, metalowej barierki. Za 10m koniec wiaduktu i 90 st w prawo mój zjazd. Nagle słyszę za mną potworny huk. Pierwsza myśl to to, że jakiś za wysoki pojazd zahaczył o górę mostu. Zatrzymuję się, spoglądam za siebie a tuż za mną 6-cio metrowa wyrwa w barierce a na dole rozbite auto osobowe.
Kierowca zginął na miejscu spadając z 9m wiaduktu.
Zrobiło mi się jeszcze bardziej gorąco. Dwie, góra trzy sekundy i...




komentarze
niradhara
| 19:08 piątek, 16 lipca 2010 | linkuj Jeszcze nie była pora na Ciebie... :)
Kajman
| 18:13 piątek, 16 lipca 2010 | linkuj Masakra, niedawno na gierkówce widziałem panią, która na skrzyżowaniu chciała sprawdzić wytrzymałość barier. Była młoda a z czarnego worka wystawała tylko sina twarz:(
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa iedyn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]