krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Baner

Środa, 31 marca 2010 | dodano: 31.03.2010

Zgłosiłem się na ochotnika do pomocy przy wieszaniu banera w centrum Częstochowy.
Nocka, zimno, mokro, wietrznie. I brzydko powiesiliśmy. Jak bone dydy nie z mojej winy.
Jaja kobyły a i obecny konstruktor (a czemu nie) wietrzę w tym wadę konstrukcyjną banera.
I to byłoby tyle na tera. Idę spać bo zaczyna działać herbatka z rumem.
Wszystkim bs-owiczom mówię dobranoc.

PS
Zapomniałem doda ć, że herbatkę potraktowałem nie tylko rumem ale i miodem.
Cytryny nie miałem więc nie musiałem się zastanawiać czy ją też doda ć czy nie.




komentarze
krzara
| 22:35 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj anwi - błagam nie szukaj tego banera w alejach na wysokosci SEKI. Zwatpisz w mój dyplom magistra inżyniera mechanika.
alistar - jak nie jest jak jest. Co prawda herbatki częściowo zneutralizowały działania przedherbatkowe ale kac moralny pozostał i chyba bedzie trzymał do 17 kwietnia.
Kurde bele, jestem spod znaku lwa i trzepie mnie na samą myśl, że nie poszło po mojej myśli. Czy jasno sie wysłowiłem?
alistar
| 20:42 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj Nic Ci po tych herbatkach, a bardziej działaniach przedherbatkowych, nie jest?
anwi
| 05:15 czwartek, 1 kwietnia 2010 | linkuj Gdzie jest ten baner i jak mogę go rozpoznać?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa laprz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]