Szybko pędzi wielki pociąg, wciąż płynie czas...
-
DST
21.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
W ostatnim dniu roku lubię przyjść przed cudowny obraz Matki Bożej Częstochowskiej, powspominać co wydarzyło się w ciągu roku i podziękować za dobro, którego doświadczyłem. Ot, taki mój rachunek sumienia. Ileż to razy podejmowałem decyzje w sprawach ważnych, mniej ważnych i błahych. Czy trafne? Wiele rzeczy spieprzyłem ale wiele wyszło. Życie niesie coraz więcej atrakcji. Otoczenie co rusz zmienia się. Znajomości i przyjaźnie inne niż wczoraj. Szybkość, zmienność, różnorodność określają współczesne czasy. Nawet Pendolino wjeżdża od połowy grudnia na częstochowski dworzec.
Czasami nucę sobie piosenkę ze studenckich czasów
Wciąż płynie czas
Jakże aktualną, dla mnie ponadczasową.
Wspominam bo fajnie było
pobiegać na biegówkach
pomorsować się
popilotować duuużą stawkę biegaczy
samemu pobiegać
poleniuchować
pograć i pośpiewać
pobłaznować (jestem synem górnika)
poszukiwać
ponapierać
poskakać
poorbitować
pospacerować
poznawać zakręconych ludzi
popenetrować
poprzebierać się
postrzelać
pudłować
i mieć bratnią duszę
a od czasu do czasu walnąć piwko w dobrym towarzystwie
Dziękuję wszystkim, dzięki którym przeżyłem miłe chwile w mijającym roku.
komentarze
Gratulacje!
Swietny post!
Mam nadzieje, ze uda sie zaliczyc jeszcze wiecej w 2015! Trzymam kciuki!