krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Rodzinnie po Jurze

Sobota, 16 sierpnia 2014 | dodano: 18.08.2014


Paweł wracał z Krakowa na szosie. Zaprosił do wspólnej jazdy na dowolnym odcinku i zaproponował, że da mi się karnąć na swojej kolarce. Od razu byłem na "tak". Mało okazji do wspólnego kręcenia z synem i w dodatku nigdy w życiu nie jechałem na kolarce.

Krótki instruktaż co hamuje, a co zmienia przełożenia i mam pół godziny nowych, mocnych wrażeń.

Senior i junior
Niestety zakochałem się w szosie od pierwszego depnięcia. I co teraz będzie?!

Na dłuższe kręcenie nie decyduję się bo obiecałem warszawiakom, rodzince Sylwka, poprowadzić wycieczkę po Jurze. Wariant samochodowo-pieszy. Sylwek i Zuzia to obieżyświaty. Antoś, Ich dwuletnie małe "nie ma zmiłuj się" - wszędzie z nimi. Żegnam więc Pawła i dołączam do rodzinki bratanka. Rower do bagażnika, szybkie przebranie i na szlak.

Pod Bramą Twardowskiego
Pod Bramą Twardowskiego

Pustynia Siedlecka robi za piaskownicę
Pustynia Siedlecka robi za piaskownicę © krzara


Jedziemy na Zieloną Górę
Jedziemy na Zieloną Górę © krzara

Przy otworze jaskini w Zielonej Górze
Przy otworze jaskini w Zielonej Górze

W jaskini w Zielonej Górze
W jaskini w Zielonej Górze © krzara

Mały grotołaz
Mały grotołaz © krzara

Wychodzimy z jaskini
Wychodzimy z jaskini © krzara

Przy otworze jaskini

A ja jestem gotów na kolejne, wspólne jurowanie.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa umala
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]