Jest zima, jest morsowanie.
-
Aktywność Pływanie
Niedziela, 26 stycznia 2014 | dodano: 26.01.2014
.
Wreszcie konkretne znaki zimy. Minus 7-8 stopni i 10 cm lodowej tafli. Wykuta przerębla kusi. Jak co tydzień w niedzielę, dokładnie w południe częstochowskie morsy zażywają błogiej a na pewno rześkiej kąpieli. Stadko tak się rozrosło, że trzeba kuć coraz większą wannę. Tym razem jako rozgrzewkę potraktowałem bieg z domu na morsowisko. To tylko 8 km. W sam raz by nabrać ochoty na ochłodę. Gdy docieram na plażę przeszło trzydzieści foczek i morsów okupuje wannę. Incognito dołączam do nich.
komentarze
Krzysiek1974 | 21:05 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj
Krzychu, zaskoczyłeś mnie! Nie sądziłem, że tesz morsujesz ;-)
Podziwiam za odwagę! Szacunek z mojej strony!
A czy tam była też Teresa z maratonów? Tak mnie się wydaje gdy oglądałem film.
Podziwiam za odwagę! Szacunek z mojej strony!
A czy tam była też Teresa z maratonów? Tak mnie się wydaje gdy oglądałem film.
mors | 20:53 wtorek, 28 stycznia 2014 | linkuj
Czemu wszyscy macie manierę trzymania się za głowę? Ramiona lepiej zanurzyć.
benasek | 16:08 poniedziałek, 27 stycznia 2014 | linkuj
Mój największy sukces bycia "morsem" to kąpiel w marcu, jednak wtedy do temperatury lodu brakowało jeszcze sporo... Jak zobaczyłem tu te zdjęcia, to aż mi się zimno zrobiło. Wyrazy szacunku składam.
cmabarowa | 22:56 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
Pełen szacunek! ja dzisiaj na biegówkach wzdłuż rzeki sobie pomykałem mając na sobie potówkę, polara i dwie ciepłe rowerowe bluzy, spodnie z wind stoperem pod nimi bieliznę termoaktywną długą na dokładkę czapkę oraz rękawiczki... jak pomyślę a wejściu do wody... wolę nie myśleć. Podziwiam :)
Pozdrawiam Łukasz
Pozdrawiam Łukasz
mors | 22:25 niedziela, 26 stycznia 2014 | linkuj
Nigdy nie kąpałem się wśród ludzi i chyba nawet bym nie chciał - strach o rzeczy pozostawione na brzegu... :/
Szkoda, że bez zdjęć reszty stada. ;)
Komentuj
Szkoda, że bez zdjęć reszty stada. ;)