Jazda nocna po promieniu "450" i wytyczanie trasy na Jurajską Zlotówkę
-
DST
204.00km
-
Teren
25.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Nocą
W trójkę kręcimy do Krzepic po promieniu tegorocznej orbity zwanej Czterysta Pięćdziesiątką tak dla oswojenia się z nocnymi klimatami i sprawdzenia stanu przygotowania do orbity. Przez kilkanaście kilometrów od startu jedzie również z nami nemoo stały bywalec Częstochowskich Mas Krytycznych.
Wystartowaliśmy o północy spod Energetyka. Po 40 km kręcenia w deszczyku docieramy do Zajazdu pod Różą w Krzepicach. Tu za dwa tygodnie będziemy wchodzić na orbitę (37 km) i zjeżdżać z niej (421 km) a w zajeździe planowany jest Słodki Bufet.
Z markonem i siwuchem.
Dniem
W tę niedzielę zaplanowaliśmy z anwi objazd wymyślonej przez nią trasy na jeden z dni Jurajskiej Zlotówki. Umawiamy się na spotkanie w Żarkach. Muszę trochę kimnąć się po nocnej jeździe a potem gnać 50 km do Żarek skąd zaczniemy objazd trasy.
Słońce wyrzuca mnie z domu. Kilku spotkanych szosowców i mijająca mnie w Czatachowej cotygodniowa zbiórka szosowców podkręcają moją średnią. Po drodze luk na naszą, zlotową Góralówkę. To ta w dali na zdjęciu. Pstrągarnia w Złotym Potoku
© krzara
Na ryneczku w Żarkach miłe spotkanie i pogaduchy z Mariolą instruktorką zumby i miłośniczką nordicka. Na odjezdne przybijamy żółwika Marioli i jej dwuletniej córeczce. Objazd trasy zaczynamy spod Sanktuarium Matki Boskiej Leśniowskiej.Żarki Leśniów - brama na terenie Sanktuarium MB patronki rodzin
© krzara
Stąd cały czas będziemy trzymać się czarnego szlaku rowerowego aż do Mirowa.
Po drodze mijamy:Przewodziszowice - ruiny strażnicy
© krzara
PustelnięLutowiec - skała z resztkami strażnicy
© krzara
Łutowiec z resztkami ruin kolejnej strażnicy.Pole namiotowe na Jurze
© krzara
Pole namiotowe (gdyby tak było na Jurajskiej Zlotówce!)