krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Na grób cadyka w Lelowie

Sobota, 9 października 2010 | dodano: 09.10.2010

Przechodzi moja kontrpropozycja - Lelów.
Stalagmit w Rębielicach Królewskich poczeka w kolejce.
Będą więc dzisiaj asfalty i żydowskie klimaty.
Jedziemy przez fotogeniczny Olsztyn, Janów, Staromieście.
W Staromieściu podziwiamy potężną, oryginalną maszynę do cięcia bloków skalnych. Umiejscowiona przed murem kościelnym. Była własnością miejscowego proboszcza.
Dwa kilometry dalej cel wycieczki - Lelów. Był ważnym ośrodkiem chasydyzmu w Polsce.



Spichlerz u stóp zamku w Olsztynie


Nasza perła, Olsztyński zamek na maxymalnym zoomie


W jesiennym zafarbie


Piła do cięcia bloków skalnych pod muren kościoła w Staromieściu


Niedokończone dzieło


Restauracja "Lelowska" zaprasza


Ohel - kaplica z grobem cadyka

Pozamykane. Z tyłu dostrzegam wysoko uchylone małe okienko. Robię w ciemno zdjęcie. Kurcze, udało się.


Grób cadyka Dawida Bidermana

Cel osiągnięty. Teraz idziemy skosztować regionalnych potraw. Padło na


Gęsie pipki - polecam. 4zł szt.
Pipki bywają różne. Tu podają je jako faszerowane gęsie szyjki. A farszem były gęsie wątróbki.


Późno, czas wracać
To gnomon na rynku w Koniecpolu przypomina, że do domu daleko.


Święta Anna
Ach te kościoły. Tak potrzebne na rowerowym szlaku.




komentarze
alistar
| 20:54 środa, 13 października 2010 | linkuj Maszyna do cięcia kamienia... i ten blok skalny -robią wrażenie!
Anwi | 05:49 środa, 13 października 2010 | linkuj Ładny zestaw zdjęć, włącznie z tym moim "zafarbem".
krzara
| 21:01 wtorek, 12 października 2010 | linkuj Iwonko, myślę , że słowo ''zafarb" nie jest neologizmem.
W osiemdziesiątych latach modne było robienie zdjęć kolorowych. Wysyłałem klisze do Fotonu w Bydgoszczy. Nigdy nie byłem do końca zadowolony z koloru odbitek. Niemieckie materiały ORWO były kiepskie. Zdjęcia raz łapały niebieski zafarb innym razem żółto brązowy. Często reklamowałem ale to było bez sensu bo z jednego zafarbu wpadali w drugi. Dopiero filmy i papiery FUJI byłu super. Miały czyste, soczyste kolory.
mnmnc
| 05:46 wtorek, 12 października 2010 | linkuj Na Twoim zdjęciu nie widać, że stoisz przy dłuższym boku Grobu Cadyka, krótszy jest naprawdę krótki. Swego czasu naszukałem się tej budki, a do tego okienka nie zauważyłem.
Pozdrawiam
Anwi | 05:38 wtorek, 12 października 2010 | linkuj "W zafarbie" - nie spotkałam się z tym określeniem. Czy to może funkcjonuje w Twojej branży?
krzara
| 20:51 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj Ale ze mnie gamon
Yacek
| 20:12 poniedziałek, 11 października 2010 | linkuj I znowu fajny wypad. Pogratulować! Tylko coś mi tak nie za bardzo ten "gnom" pasuje do zdjęcia. Może chodzi o gnomon?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asemz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]