krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Przez Przełęcz Kocierską do "Doliny Niezależnych Krokodyli".

Niedziela, 12 września 2010 | dodano: 12.09.2010

To jest ich królestwo. Tu nieustannie penetrują wszystkie ścieżki i szlaki. Z roku na rok zapuszczają się coraz śmielej i coraz dalej od swoich rewirów w poszukiwaniu zdobyczy. Potrafią wytropić nawet drobny łup by z dziką rozkoszą osaczyć go i ...sfocić. Są dobrze znane tutejszym mieszkańcom i bikestatsowiczom. Na szczęście natura obdarzyła ich dobrym sercem. Zawsze dzielą się zdobyczą z innymi i pomagają w jej zdobyciu.
Mowa oczywiście o niradharze i kajmanie.
Nadszedł wreszcie oczekiwany dzień w którym postanowiliśmy razem z anwi wtargnąć do ich królestwa i stanąć oko w oko z nimi. Od dawna śledziliśmy ich wypady. Powinniśmy więc dosyć łatwo na nich trafić.
Przygotowaliśmy nasze rumaki na daleką podróż i zabraliśmy własnoręcznie zrobioną przynętę.
Dla umilenia sobie długiej, bo przeszło stukilometrowej drogi do Królestwa Niezależnych Krokodyli zatrzymaliśmy się w kilku ciekawszych miejscach.
Był piękniejący Olkusz z uroczymi zakątkami (i rozkopanym rynkiem).
Były Płoki z Sanktuarium MB Płockiej (ło Boże jaka fatalna błotnisto gliniana szutrówka bez las, my w niedzielę w gości a tu brązowy borsuczek na plecach i spodniach).
Były ruiny zamku Lipowiec w Babicach (w sąsiedztwie skansen).
Był kościół p.w. Piotra i Pawła w Trzebini(z oryginalnymi rzeźbami apostołów w ołtarzu).
Nie chcąc drażnić krokodyli w porze głównego posiłku, szerokim łukiem omijamy ich leże
w Kobiernicach i kierujemy się nad Jezioro Żywieckie przez Przełęcz Kocierską. Nie działamy jednak z pełnego zaskoczenia. Uprzedzamy o naszym nalocie. Udaje nam się wywabić ich z Kobiernic i skierować naprzeciwko nam czyli na Kocierz.
Upajając się pięknymi, górskimi widokami na podjeździe na Kocież od strony Andrychowa, łatwiej znoszę trudy Przełęczy. Mijamy kilku pędzących z góry rowerzystów. Jest dobrze. Za chwilę i my tam będziemy. Na szczycie Przełęczy wieje chłodem więc nie zatrzymujemy się dłużej i od razu dajemy w dół na Jezioro. Zbliżając się do jeziora czujnie rozglądamy się i wypatrujemy. Są!


Olkusz - baszta przy dawnej mennicy


Babice - Zamek Lipowiec


Płoki - Sanktuarium MB


Na zjezdzie z Przełęczy Kocierskiej


Tresna - na przystani z przemiłymi, Niezależnymi Krokodylami (zdjęcie z autowysięgnika)


Kajman

autofotka


Przewóz rowerów koleją w XXI wieku




komentarze
krzara
| 09:01 niedziela, 19 września 2010 | linkuj Alistar - dzięki za zaproszenie. Niech no tylko urodzi się i chociaż ciut dojrzeje tegoroczna tarniówka.
alistar
| 20:02 sobota, 18 września 2010 | linkuj Krzara, wpadnijcie jak Was najdzie ochota na pozwiedzanie Pyrlandii :)
krzara
| 22:29 wtorek, 14 września 2010 | linkuj niradhara - może niezręcznie to opisałem. No cóż ponoszę odpowiedzialność jako animator tej wycieczki.
anwi - dzięki, trochę złagodziłaś
alistar - nie wiem kiedy wpadniemy do Ciebie
k4r3I - liczę na to , że kiedyś się skrzykniemy
Przemo2 - górale, kolarzówki, dwa do skatingu i wg konduktora to weszłoby jeszcze z 10 na kupę. Widać za jednego złocisza nie możesz oczekiwać luksusów. A trasa na Bielsko cooltowa dla rowerzystów.
PRZEMO2
| 17:36 wtorek, 14 września 2010 | linkuj Ale widzę Krzyśu że w pociągu było tłoczno od bikerów
anwi
| 05:51 wtorek, 14 września 2010 | linkuj Oj, Krzysiu, mówiłam Ci, że podpadniesz. Przecież to są niezwykle gościnni ludzie.
niradhara
| 05:06 wtorek, 14 września 2010 | linkuj No nie! Nie musieliście niczego szerokim łukiem omijać. Gdybyście trafili do Kobiernic w porze głównego posiłku, zostalibyście potraktowani zgodnie z dyrektywą (to teraz modne słowo): "głodnego nakarmić, spragnionego napoić" :)
alistar
| 22:23 poniedziałek, 13 września 2010 | linkuj Dolina Niezależnych Krokodyli... :D
Będą fotki?
Kajman
| 19:40 poniedziałek, 13 września 2010 | linkuj Fajnie było razem pojeździć, ale czuję pewien niedosyt:)
niradhara
| 16:36 poniedziałek, 13 września 2010 | linkuj Pozwolę sobie skorygować tytuł: Przez Przełęcz Kocierską do "Doliny Niezależnych Krokodyli" :D
Dziękuję za wspólne kręcenie i do zobaczenia :)
k4r3l
| 06:15 poniedziałek, 13 września 2010 | linkuj no proszę! że też człowiek o takich wycieczkach musi się dowiadywać po czasie :) ale machnąłem Wam po drodze (czarny jeździec:), więc dobre i to :) pozdrówki!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]