krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Wytyczanie Giga Orbity - ćwiartka północno zachodnia

Sobota, 3 lipca 2010 | dodano: 04.07.2010

Każde z nas dołożyło swoje trzy grosze do sobotniego wyjazdu. Mój był pomysł wycieczki. Jej tzn. anwi to, aby każdy sam dojechał na orbitę i tam dopiero wspólnie orbitować a dokładnie wytyczać trasę planowanej Giga Orbity. Miejsce spotkania Przystajń oddalona 33km na zachód od Czewki.
Anwi bardziej odpowiada spokojne, równe tempo jazdy. Mnie ciągle ponosi, odjeżdżam, zwalniam, zawracam. Umawiamy się o 8:30 w Przystajni. W ten sposób zyskuję co najmniej 15min na ranne przygotowania a dla takiego śpiocha jak ja nie jest to bez znaczenia.
Tuż po za miastem dogania mnie gościu na kolarzówce i zaprasza do wspólnego kręcenia. Wiśta wio, łatwo powiedzieć. Ale OK. Siadam mu na koło i niestety muszę dołożyć. Gość daje równo 38/h. Jadę prawie na zagięciu ale walczę. Na dawanie zmiany mnie już nie stać. Dopadamy po drodze kolejnego szosowca więc robi się ciekawie. Daję i pierwszą zmianę. Ho, ho to już prawie 20km wspólnego bujania. Niestety za Truskolasami (8km od Przystajni) odpadam na długim podjeździe. Moja ciężka, leciwa Dema wymięka przy leciutkich szosówkach. Mam ich w zasięgu wzroku do samej Przystajni ale nie daję rady dojść. Za to dopadam Anwi tuż przed rynkiem w Przystajni. 8:25. Punktualność to domena bogów.
Teraz czas na nasze spokojne testowanie trasy orbity.
Trochę jeździliśmy już po tych terenach. Mają swój specyficzny klimat. Przez przeszło 50 km będzie nam towarzyszyć wijąca się wśród lasów i pól Liswarta by w końcu wpaść koło Kul w objęcia „matki” Warty.

Krzepice

śniadanie w cieniu drzew przykościelnych i uroczej kaplicy.

Danków

łąkami wzdłuż Liswarty podziwiać ruiny murów dawnego zamku

Rębielice Szlacheckie

wieś szykuje się na wybory. Tu wygra Kaczyński.

Rębielice Szlacheckie -

Gwóźdź programu

Rębielice Szlacheckie -

Całkiem do rzeczy chłop daje się przejechać na swojej rozchybotanej Ukrainie i podrzuca temat do zwiedzania. Młyn i historyczny most na Liswarcie koło Popowa.

Popów

wisząca kładka na Liswarcie


i spotkanie z Robertem

Zawady

jest wspaniały, potężny, kamienny most kolejowy pamiętający czasy zaboru austriackiego

Wracamy do Popowa szukać wzdłuż Liswarty starego, drewnianego młynu.

Zbory -

Jest! Z dala od drogi, ukryty w lesie. Na Liswarcie było 12 takich młynów i dodatkowo regulowały odpowiedni poziom wód.

Wąsosz -

mogiła powstańców z 1863 i pomnik Gloria Victis

Wąsosz

stacje kalwarii

stacja kalwarii

za Trzebcą

szukamy leśnego przebicia na Ważne Młyny. Zatrzymuje nas piękne zakole Kocinki przed Kuźnicą.

Ważne Młyny Krzara poprowadził tak, że Ważne Młyny okazały się Kuźnicą
Prusicko
anwi zostaje na pstrąga, Krzara ostro 28km do domu




komentarze
krzara
| 17:43 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj Kajman - Dla Ciebie i Eli to byłyby "nudy na pudy"
Yacek - liczymy na Ciebie twardzielu
niradhara - raczej plaskato
Przemo - nie będzie ścigania. Nóżki mają wytrzymać 300km kręcenia i pozwolić wieczorem zejść z roweru.
niradhara
| 12:53 poniedziałek, 5 lipca 2010 | linkuj Ciekawa jestem, jaka jest suma podjazdów na planowanej przez Was trasie?
Yacek
| 21:23 niedziela, 4 lipca 2010 | linkuj Oj Krzysiu! Ależ Cię te orbity zakręciły!
Kajman
| 18:52 niedziela, 4 lipca 2010 | linkuj Wiszący mostek jest bardzo uroczy:)
Taka trasa!!! Takie tempo!!! Dobrze, że będę na Litwie:)
PRZEMO2
| 12:25 niedziela, 4 lipca 2010 | linkuj Myślę że spróbuję zaliczyć 300 km zrobiłem w zeszłym roku Kraków zwiedzanko i powrót do cze_wy ale tępo miałem raczej kolo 20kmh
krzara
| 11:21 niedziela, 4 lipca 2010 | linkuj Przemo - Giga Orbitę planujemy wstępnie 25 lipca. Orientacyjną mapkę zamieszczę za tydzień. Dojazd do orbity ok 35km, orbita 230km, powrt z orbity 35km. Razem ok 300km. Vśr w ubiegłym roku na Mega Orbicie wyszło 23,3km/h. Cała siódemka trzymała się razem. Oczywiście po drodze odpoczywamy podczas posiłków (śniadanie, obiadek, lody itp), nie zwiedzamy. Ponieważ jazda odbywa się niedaleko Czewki po promieniu ok 30-35km to w razie czego można indywidualnie wskoczyć lub zjechać z dowolnego punktu. Zaproszenie tak jak rok temu wrzucę na forum rowerowe. Miło byłoby gdybyś dołączył.
anwi
| 11:09 niedziela, 4 lipca 2010 | linkuj Przemo - niestety, moja obecność sprawi, że tempo będzie "dostojne", bliżej 25km. Jeśli to Ci nie przeszkodzi z wielką chęcią wybierzemy się z Tobą.
PRZEMO2
| 10:54 niedziela, 4 lipca 2010 | linkuj Krzysiu to kiedy ta mega orbita ma się odbyć morze bym sie zwami wybrał gdyby tepo nie było za szybkie tak między 25a30 kmh
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa kojni
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]