Wytyczanie Giga Orbity - ćwiartka północno zachodnia
-
DST
128.00km
-
Teren
21.00km
-
Sprzęt DEMA Deor (skradziony w 2013)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Każde z nas dołożyło swoje trzy grosze do sobotniego wyjazdu. Mój był pomysł wycieczki. Jej tzn. anwi to, aby każdy sam dojechał na orbitę i tam dopiero wspólnie orbitować a dokładnie wytyczać trasę planowanej Giga Orbity. Miejsce spotkania Przystajń oddalona 33km na zachód od Czewki.
Anwi bardziej odpowiada spokojne, równe tempo jazdy. Mnie ciągle ponosi, odjeżdżam, zwalniam, zawracam. Umawiamy się o 8:30 w Przystajni. W ten sposób zyskuję co najmniej 15min na ranne przygotowania a dla takiego śpiocha jak ja nie jest to bez znaczenia.
Tuż po za miastem dogania mnie gościu na kolarzówce i zaprasza do wspólnego kręcenia. Wiśta wio, łatwo powiedzieć. Ale OK. Siadam mu na koło i niestety muszę dołożyć. Gość daje równo 38/h. Jadę prawie na zagięciu ale walczę. Na dawanie zmiany mnie już nie stać. Dopadamy po drodze kolejnego szosowca więc robi się ciekawie. Daję i pierwszą zmianę. Ho, ho to już prawie 20km wspólnego bujania. Niestety za Truskolasami (8km od Przystajni) odpadam na długim podjeździe. Moja ciężka, leciwa Dema wymięka przy leciutkich szosówkach. Mam ich w zasięgu wzroku do samej Przystajni ale nie daję rady dojść. Za to dopadam Anwi tuż przed rynkiem w Przystajni. 8:25. Punktualność to domena bogów.
Teraz czas na nasze spokojne testowanie trasy orbity.
Trochę jeździliśmy już po tych terenach. Mają swój specyficzny klimat. Przez przeszło 50 km będzie nam towarzyszyć wijąca się wśród lasów i pól Liswarta by w końcu wpaść koło Kul w objęcia „matki” Warty.
Krzepice –
śniadanie w cieniu drzew przykościelnych i uroczej kaplicy.
Danków –
łąkami wzdłuż Liswarty podziwiać ruiny murów dawnego zamku
Rębielice Szlacheckie –
wieś szykuje się na wybory. Tu wygra Kaczyński.
Rębielice Szlacheckie -
Gwóźdź programu
Rębielice Szlacheckie -
Całkiem do rzeczy chłop daje się przejechać na swojej rozchybotanej Ukrainie i podrzuca temat do zwiedzania. Młyn i historyczny most na Liswarcie koło Popowa.
Popów –
wisząca kładka na Liswarcie
i spotkanie z Robertem
Zawady –
jest wspaniały, potężny, kamienny most kolejowy pamiętający czasy zaboru austriackiego
Wracamy do Popowa szukać wzdłuż Liswarty starego, drewnianego młynu.
Zbory -
Jest! Z dala od drogi, ukryty w lesie. Na Liswarcie było 12 takich młynów i dodatkowo regulowały odpowiedni poziom wód.
Wąsosz -
mogiła powstańców z 1863 i pomnik Gloria Victis
Wąsosz –
stacje kalwarii
stacja kalwarii
za Trzebcą –
szukamy leśnego przebicia na Ważne Młyny. Zatrzymuje nas piękne zakole Kocinki przed Kuźnicą.
Ważne Młyny Krzara poprowadził tak, że Ważne Młyny okazały się Kuźnicą
Prusicko –
anwi zostaje na pstrąga, Krzara ostro 28km do domu
komentarze
Taka trasa!!! Takie tempo!!! Dobrze, że będę na Litwie:)