Żywe piwo po secie
-
DST
120.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
.
Wyruszam przetestować ranny start Multi Orbity z jednym stu kilometrowym kółeczkiem.
7:00 przy Folwarku Kamyk © krzara
Jedyna fotka z trasy (2 minuty w plecy)
Nielotnisko na przecięciu gierkówki w Kościelcu © krzara
Po 3 godzinach i ... minutach zamykam kółeczko orbity na kochanym Black'u. Oj, chyba na nim pojadę. Na Folwarku wszyscy pracownicy w gotowości bojowej bo za godzinę otwarcie. Sam szef Zdzisław Bartelak dogląda każdy domek. Tu się gotuje i piecze, a tu wędzi, tu szypułkuje truskawki do deserów a tu szykuje kawę. Tam nalano mi żywego piwa (boski izotonik) a tam ... (nie jestem w stanie wszystkiego wypatrzeć i wymienić). Ku mojej wielkiej radości mam i ja swoje pięć minut na rozmowę z Panem Zdzisławem. Jest uśmiech na jego twarzy i ciepłe słowa pod adresem orbitowiczów. Serdecznie zaprasza. Jeszcze jedna korzyść z dzisiejszego testu to spotkanie z Pawłem - pracownikiem Folwarku oddelegowanym razem z Sylwią do obsługi Multi Orbity. Paweł, dzięki za boskie, żywe piwko i dobre wieści dla orbitowiczów czyli to, że na Folwarku działa już Wifi i to, że obok biura orbity montowane jest pomieszczenie z umywalkami. Tego nam potrzeba!
Przyjeżdżają na Folwark pierwsi goście. Wjeżdżają i rowerzyści. Jak nie zagadać z nimi o orbicie. Przekazuję informacje z pierwszej ręki. Czy będą śledzić temat? A może kiedyś razem pokręcą?
Poznajemy się na Folwarku Kamyk © krzara
Na odjezdne
Pamiątka z Folwarku Kamyk - 2016 © krzara