krzara prowadzi tutaj blog rowerowy

krzara

Merida - p.o. mojego bike'a

Sobota, 2 listopada 2013 | dodano: 03.11.2013

.
Przyjechała ze stolicy. Pod bliżej nieokreśloną nieobecność DEMY bierze na siebie ciężar zadań związanych z moim codziennym przemieszczaniem się i ewentualnymi, weekendowo turystycznymi wypadami. Niestety nie ma żadnych sportowych aspiracji. Rozumiem, wszak nie do tego była stworzona. Bardziej jako cross z kołami 28" kręci ją życie wielkomiejskie. Przekłada asfalt ponad szutrowe drogi. Jej amor nigdy nie będzie pracował na kamienistych podjazdach i zjazdach. Nie przepada za korzeniami i piachami. Jeśli musi w teren to w jak najłatwiejszy.


Kolejna poprawka.

Już w pierwszym dniu p.o. musiała zmierzyć się z konkretnym dystansem. Zawiozła mnie w Dzień Zaduszny na grób dziadków do Maluszyna. Oczywiście potwierdziła wstręt do piaseczków i terenu w czym lubowała się DEMA. Dosyć długo broniła ustawień swojego właściciela. Niestety kiera musiała pójść dużo niżej, siodełko wyraźnie w górę. Klamki hamulców i przerzutek po kilku poprawkach musiały znaleźć nowe położenie. Łańcuch ucieszył się z naoliwienia a oponki z dopompowania. Nie miała nic przeciwko poskromieniu kół błotnikami za to dopomniała się o nową baterię do licznika. Tylko siodełko twardo obstawało przy swoim pierwotnym kształcie co do tej pory wypomina mu pewna część mojego ciała. Reasumując, z sarenki nie zrobi się tygrysicy ale czuję, że da się polubić.


Do Maluszyna skąd pochodzi mój ojciec dotarłem sam ale

Kochany bracie, wielkie dzięki za to, że przy pomocy Twojego rowerku znowu będę mógł ogarniać wiele ważnych dla mnie spraw.




komentarze
angelino
| 04:30 niedziela, 10 listopada 2013 | linkuj Przyjemności na nowym kole! Crossiki są niedoceniane ....
faki
| 16:17 środa, 6 listopada 2013 | linkuj Cieszę się, że masz już co dosiadać a siodełko albo ona się ułoży :)
MisterDry
| 11:15 środa, 6 listopada 2013 | linkuj Kolorystycznie ta Sarenka to w ten sam deseń co moje Bydle :). Załóż jej oponki typowo przełajowe a piasku i błota to ona się nie przestraszy.
alistar
| 09:43 środa, 6 listopada 2013 | linkuj "Przyjaciół poznaje się w biedzie" :)
Dużo zadowolenia z "sarenki" :)
Krzysiek1974
| 08:30 środa, 6 listopada 2013 | linkuj Krzychu, gratulacje z okazji nowego rowerku!!! Oby się jak najbardziej sprawdzał i by złodzieje go nie wytropili !!! Ja jak widzisz -położyłem już całkiem lagę w tym roku na rower ;-(
vuki
| 21:46 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj obowiązkowo proszę zejść mi poniżej 2 godz! wlecę sprawdzić;)
krzara
| 16:39 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj keram, co do rolek to masz rację. Mało czasu im poświęcam a tak bardzo je lubię. Może w przyszłym roku więcej potrenuję by konkretnie poprawić życiówkę na kolejnym Maratonie Borów Dolnośląskich w Osiecznicy.
vuki
| 16:07 niedziela, 3 listopada 2013 | linkuj Pisarzem powinien Pan zostać, fajnie się to czytało. Często czytam ostatnie wpisy i tak tu trafiłem. Ale na rolkach to Pana nie widzę hihi
Pozdrawiam i tak trzymać.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hnawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]